Recenzja będzie krótka. W zasadzie nie ma co nawet przewijać strony w dół.
Co mam analizować? Przerwę w życiorysie?
Tak to już bywa. Gwiazda z samego szczytu popularności bez starań o nową pracę lub powrót do poprzedniej – po prostu znika.
Ja się pytam – Gdzie był agent? 😉
Kiedy Dymsza wspinał się na szczyt popularności Eugeniusz wyszywał kordonkiem.
Zdjęcia do filmu, rola małpy w popularnym przedstawieniu (słabiutka moim zdaniem) i prośby o angaż.
I na dodatek namolna kochanka.
+Zła decyzja. Gdyby Bodo zadzwonił do człowieka w kapeluszu w ciągu roku mógłby zrobić karierę w Stanach.
Lecę spać.
Nowy odcinek Bodo oceniam na 2 bobry.
Dobrze, że chociaż Moryc szyje 🙂
Betty Q na pokładzie 🙂 Wszystkie synchrony do poprawy (Jak można tak nierówno machać wachlarzami z piór?)
No niestety Bodo podjął wiele złych decyzji w swoim życiu.
Nie mogę zrozumieć, że po wybuchu wojny uciekł do Lwowa, a nie do Szwajcarii!
No ale nie nam to oceniać…
Do wyjazdu do Lwowa nakłoniła Bodo najważniejsza kobieta w całym jego życiu – matka…
Człowiek w kapeluszu to sam baron August Raczyński związany z berlińskim życiem kulturalnym, mający też wpływy w Ho**yłodziu. Swoją drogą, wypity gość, trochę z truskawkowym nosem w blasku latarni, nie wzbudził i mojego zaufania;)
Mnie tam Człowiek Małpa i Mayu Brańska akurat przpadli do gustu, tylko że w kreacji widziałem samego Schuchardta a nie Bodo.
Najciemniejszą stroną odcinką i serialu jak dotąd jest Nora Ney. Jak można z taką dykcją i zdolnością kreacji pchać się na afisz?…
Sorry, Rączyński miało być…