Łatwo znaleźć na youtube filmik ze scenami z oryginalnej wersji Prosto w serce. I pojawia się również historia wyjścia do Hotelu i rozmowa o dziadku Artura. Dlaczego u nas nie może być tak jak w oryginale? I nie mówię tylko o namiętnych pocałunkach 😉
Zobaczcie jak to miało wyglądać i porównajcie z polską kopią.
Filmik z lektorem.
Zdecydowanie brakuje scenarzysty, który nam jakoś pokaże miłość Moniki i Artura. A wystarczy zerknąć na youtube.
[exp link=”http://www.youtube.com/v/Cfc0gPNguCY?fs=1&hl=pl_PL” swf=”yes”]
zaj** fajne 😀 serio człowiekowi aż sie oczy cieszą jak to widzi. A u nas?
Fajne 🙂 Ale w naszej wersji też mi się bardzo podobało. Myślę, ze u nas jednak scenarzyści chcą pokazać Monikę jako osobę fair, która nie zbliży się do Artura, dopóki nie zerwie z Cezarym 🙂
Dzięki Bogu, że nasi scenarzyści nie robią dokładnej kalki oryginału.
Nasza wersja bardziej mi się podobała.
Była delikatniejsza i subtelniejsza, bardziej romantyczna.
Pokazała, że Artur naprawdę kocha, a nie tylko pożąda ;
Jestem zachwycona odcinkiem jak od dawna nie byłam.
Pojawił się humor Bulowy, pokazano uczucia i rozterki
głównych bohaterów i taka lekkość w odbiorze ;). Wszystko wyważone i nakręcone ze smakiem, bez przesady i zbędnej egzaltacji.
I muszę powiedzieć, że pocałunek Artura w czoło Moniki bardziej mnie ruszył niż namiętny „prawdziwy” pocałunek, jaki wcześniej miał miejsce.
A to zdjęcie dziadka, chciałabym mieć 😉
Rzeczywiście nieprawdopodobne podobieństwo wnuka do dziadka 😉
ale poziom gry aktorskiej naszej Moniki do Monity to przepaść Natalia nadawała sie do tej roli w przeciwieństwie do Anny m.
Monita z charakteru jest wybuchowa i wesoła – Monika już nie koniecznie ;/ to mnie drażni najbardziej