Po zobaczeniu dwóch ostatnich godzin przygód rozbitków jestem w stanie wydusić jedno – NARESZCIE KONIEC! Po urywkach z przeszłości, przyszłości, rzeczywistości alternatywnej bohaterów wydaje się, że wiemy o nich wszystko.
Ostatnie serie wyglądają jak wycieczki krajoznawcze… Dziwne, że trawa nie została wydeptana do źdźbła, kiedy każdy z bohaterów robił po kilkanaście kilometrów tam i z powrotem.
A co do Finału – widocznie jestem za głupia na zrozumienie wartości jakie ostatni odcinek LOST wniósł do światowej kinematografii – bo u mnie wywołał jedynie znużenie, przerywane parsknięciami śmiechu…
Ok fani Lost z pewnością napiszą, że się nie znam, że nie zrozumiałam i w ogóle nie dla mnie tak dobry serial jak „Zagubieni” i powinnam zostać na Chirurgach i Housie – ZGADZAM SIĘ W 100% Straciłam za dużo czasu na czekanie jak rozwiążą się losy serialu… I po co?
Zagadki: niedźwiedzie polarne, konie, śmierć ciężarnych kobiet, porywanie dzieci i setki, setki innych ciekawostek, które utrzymywały klimat serialu – „o co tym wszystkim chodzi?” Po finale znacie odpowiedź na 50% pytań? Ja nie.
W ostatnich dwóch odcinkach zadziałała MAGIA! Dotknięcie dłoni przyjaciela z wyspy przywołuje wspomnienia, pary odnajdują się w alternatywnej rzeczywistości, wiedzą, że zawsze się kochali. Namiętne pocałunki dopełniają całości, a łzy ciekną im po policzkach….
I otwarcie drzwi na końcu. Podejrzewam, że do nieba – ze względu na jasność. I Ben, który został na zewnątrz – bo niegodny wejść do nieba?
I czym była wyspa? Czyśćcem podobno nie. Miejscem, gdzie bohaterzy mieli odkupić swoje błędy… hmm – a to nie to samo?
Ok. kończąc ten wywód – jeśli chcecie poczytać o linearnych światach alternatywnych i jaki to ma wpływ na życie lub śmierć bohaterów – poszukajcie w Internecie. Analizujcie komentarze fanów, zastanawiajcie się nad tłumaczeniem rozmowy Bena i Hugo – were czy nie were 😀 MNIE SIĘ JUŻ NIE CHCE!
Ja również czuje się oszukana. Podobno odcinek trzymał w napięciu – ja porównam to „napięcie” do finału Magdy M – Ojoj spadnie ze skały, nie spadnie. Zdąży/nie zdąży. Będą razem/nie będą. Tylko z Magdą M nie wiązałam aż tylu oczekiwań…
Nie podobało mi się kompletnie. Ale ja jestem zwykłym fanem.
Jeśli ktoś napisze o co chodziło w tym serialu – z przyjemnością przeczytam.
troche haotycznie ale o to chodzi ja tez jestem zawiedziony lostami ostatnimi odcinkami bez sensu to zakonczyli
Moim zdaniem fajanie to zakończyli…drogą pobudzającą naszą wyobraznie
sory za błąd