I nie mowa tutaj o telenowelach. Polski serial składa się z kilkunastu odcinków na serię (tradycyjnie 13-stu). Jaki tytuł nie stracił niczego po kolejnej serii? Który jeszcze zyskał w Waszych oczach? Głosujcie! Chodzi o serial w kategorii „tygodniowy” z wiosennej ramówki.
n
{democracy:174}
Wybierałam miedzy hotelem i Usta usta. Najsłabiej Szpilki na Giewoncie. Głos na Usta 🙂
Mój głos na „Hotel 52”, a ‚antygłos’ na Szpilki 😀
Pitbull – po prostu bezkonkurencyjny.