Na ten tytuł wpadłam przypadkiem – przeglądając informacje o „Trzynastu powodach”.
Tak jak pisałam – w okresie świątecznym przypadkowo zrobiłam sobie maraton ze SZKOŁĄ w roli głównej 😉
I jestem oczarowana.
Niestety nie jestem obiektywna – bowiem właśnie rozpoczęłam trzeci sezon, a jak wiemy każdy przedstawia historię innej postaci z grupki nastolatków. Po Evie i Noorze czas zerknąć w świat gejów i słodkiego Isaka.
Ale już rozumiem dlaczego SKAM to fenomen, który oczarował miliony ludzi z całego świata.
Typowe Liceum w Oslo. Bez cukierkowych strojów, wystylizowanych fryzur i pokazów mody znanych z innych produkcji z USA.
Nota bene dziewczyny śmieją się z Plotkary, a afery nazywają „Dramami” 🙂
Eva – pierwsza bohaterka nie ma żadnych przyjaciółek, które mogłyby stać się jej powiernicami. Dość szybko organizuje się paczka, która zaczyna się wspierać.
No i jak na serial młodzieżowy przystało – jesteśmy świadkami imprez (mocno zakrapianych alkoholem), pierwszych zauroczeń, związków, problemów w szkole i tym podobnych.
Niby nic wielkiego – ot taka opowiastka o dzieciakach, ale szczerze przyznaję – to się dobrze ogląda.
Szybko wchodzimy w świat bohaterów, a młodzi aktorzy są bardzo naturalni i sukces serialu to w dużej mierze ich zasługa.
Scenariusz i dialogi – ponownie czapki z głów.
Młodzież mówi znajomym językiem, przeklina (kiedy to potrzebne), używa komunikatorów internetowych – a wiadomości w telefonie, które pojawiają się na ekranie to integralna część każdej sceny.
Mimo wszystko to jest jednak opowieść o miłości.
O hormonach buzujących w powietrzu, wyborach, które dokonujemy mając naście lat i konsekwencjach naszych czynów.
Jeszcze nie ocenię.
W najbliższych dniach nadrobię resztę odcinków i wydam werdykt.
Ps. To co mi się jeszcze podoba to nieustalony czas trwania odcinków. Raz epizod liczy 17 minut, innym razem 35, a jeszcze innym 49.
Bez ram czasowych – ważne, aby opowiedzieć jakąś historię.
Ps2. Czwarty sezon jest również ostatnim. Ubolewam.
Ps3. Halo? Ktoś na sali ogląda? 😉
Oglądam! Jestem na bieżąco z najnowszymi fragmentami o Sanie 😉
oglądam, również na bieżąco 🙂 bardzo lubię mimo że już do nastolatek nie należę 😀
Radze zerknąć na serial pt. ,,Güneşi beklerken „
zsa o super poszukam 🙂 Jak na turecki serial 26 odcinków to doprawdy niewiele 😀