Prawo Agaty ma idealnie dobraną muzykę, dlatego też, jak obiecałam wcześniej tytuły najważniejszych utworów z odcinka będą również tytułami moich recenzji.
Poświęciłam się dzisiaj i premierę drugiego sezonu oglądałam w starym odbiorniku telewizyjnym, bo premiera na tvnplayer zaplanowana jest na 22:30. Muszę przyznać, że to bardzo sprytny zabieg ze strony telewizji TVN jeśli chodzi o oglądalność (ale poczekam na oficjalne wyniki).
W pierwszym, powakacyjnym odcinku widzieliśmy sprawę ojca Agaty, dobrodusznego trenera, który został oskarżony o podanie dopingu jednemu z zawodników, o którego pozyskanie starała się zagraniczna drużyna.
Pikanterii dodaje fakt, że kilkanaście lat wcześniej trener stanął na drodze do kariery ojca Sebastiana.
Andrzej Przybysz pojawia się w Warszawie i prosi Marka o pomoc. Widać, że mężczyźni się lubią, a tacie Agaty na widok Dębskiego rozjaśnia się cała twarz. Zupełnie inaczej jest w przypadku Maćka, który również pojawia się w Bydgoszczy. W zasadzie jest traktowany trochę jak intruz.
Wiemy, że Agata jest związana z Maćkiem ale w ich relacjach nie ma żadnej chemii i nie dziwię się, że nikt nie kibicuje tej parze.
Zupełnie inaczej jest w przypadku Dębski/Przybysz. Nadal spierają się, mają odmienne zdanie na każdy temat i rywalizują na każdej płaszczyźnie. Ale widać, że między nimi iskrzy i nawet banalna wymiana zdań na temat kolekcji płyt w domu rodzinnym Agaty jest ciekawsza niż rozmowy Agaty z obecnym chłopakiem.
„Jak kocha to poczeka”, które wypowiada Agata wtulona w ojca powinno być mottem tej pary. Poczekajmy zatem, tym bardziej, że do Marka wprowadziła się Okońska i czeka nas jeszcze sporo wątków pary.
Uwielbiam zaskoczenie mężczyzny, który dźwiga ciężką walizkę i dowiaduje się, że to „li i jedynie” kosmetyczka” 😉 Dobór muzyki podczas telefonu Pani prokurator: „stary kibic jak zwykle się dąsa” mnie serdecznie rozbawił.
Dorota ma mdłości. Również komediowy wątek, kiedy adwokat podczas spotkania wychodzi i musi spędzić kilka godzin w łazience. „Rzygaj sobie w domu” – rzuca ukochany mąż, który robi zapasy herbatek i ciastek, które mają złagodzić ciążowe dolegliwości.
Udany odcinek z plejadą młodych gwiazd, gdzie wyraźnie na prowadzenie wychodzi Maciej Musiał. Aktor podbija serca w produkcjach wszystkich polskich stacji – TVN, Polsat, TVP1, TVP2, a nawet Canal+. Wróżę karierę (chyba po raz kolejny). Ale Maciek jest jednym, z najlepszych „aktorów” w kategorii „nastolatek”. I przy tym coraz lepiej wygląda.
Po raz kolejny Agata i jej kancelaria wygrywają sprawę – muszę się już do tego przyzwyczaić 😉
Udany odcinek, z zaskakującym wyznaniem Andrzeja Przybysza – ojca głównej bohaterki (świetny Marian Opania). I o co chodzi z „przyjacielem” Huberta? Musimy poczekać na wyjaśnienia.
fot.tvn.pl
Ponieważ wczoraj wieczorem nie mogłam to dziś obejrzałam Lekarzy (2 odcinek) i chwilę później Prawo Agaty i jakoś tak pomyślałam, że brakuje mi tego, ze po 1 sezonie Prawa Agaty nie przywiązałam się do bohaterów, w serialu się tyle dzieje i tak szybko, że nie zdążyłam, z resztą wydaje mi się, że pisałaś o tym, a lekarzy w Lekarzach uwielbiam już po 2 odcinku i nie wiem jak to się dzieje, bo przecież tempo tam też jest dosyć szybkie.Co Wy o tym myślicie?
fajny odcinek, też uważam, że Maciek nie pasuje do Agaty.
No zdecydowanie w Prawie Agaty raczej kibicujemy głównej parze, a nowe wątki i bohaterowie, którzy pojawiają się w kancelarii zajmują cały czas odcinka. Lekarze to coś zupełnie innego, jednak ja i tak najbardziej zżyłam się z bohaterami Przepisu na życie – bo serial w całości jest im poświęcony. Każda akcja, spotkanie jest pewnikiem kolejnych wydarzeń. W Lekarzach jeszcze musimy pamiętać o przypadkach medycznych, które też będą zabierały czas. Ale masz rację, po dwóch odcinkach Lekarzy na główny plan wychodzą bohaterowie drugoplanowi – jak np. dyrektor szpitala, czy „joggin”. W Prawie Agaty po prostu nie ma na to już czasu.
o i teraz mam porównanie z ktorego wynika ze chociaz uwielibiam prawo agaty i uwazam ze odcinek byl super to jednak wole lekarzy.. Jak mam porownac czy bardziej ciesze sie ze w kolejnym odcinku zobacze sprawe bylego narzeczonego agaty i bylego narzeczonego alicji to jednak wybieram alicje. Czyli lekarze górą?
Ja osobiście do PA się tak nie przywiązałam jak do Lekarzy 🙂
U Agaty po pierwszym odcinku spokojnie czekałam na drugi, a u Alicji odliczam dni do kolejnej premiery na tvnplayer.
Agata i Marek nie ciekawią mnie tak jak Alicja i Maks ( Bo im kibicuje)! Wydaje mi się że Lekarze są lepiej Zagrane niż PA. W Lekarzach wielkie wrażenie zrobił na mnie Małaszyński a tu nikt .
mam to samo co wy. Lekarze zawojowali moje serce, a Małaszyńskiego po prostu pokochałam za jego bohatera i tez trzymam za niego kciuki. Tez czekam na odcinki na plajerze 🙂 Prawo Agaty moge oglądać kolejnego dnia, jak muszę wcześniej wstać ale na nowy odcinek lekarzy odliczam minuty 😛
Nie rozumiem dla czego porównujecie te dwa seriale moim zdaniem to zależy od gustu ja osobiście wole „prawo Agaty” i to na ten serial odliczam dni i minuty „lekarze” nie wciągneły mnie i po obejżeniu dwuch odcinków zrezydnowałam z dalszego oglądania a dla czego? Nie powiem poniewasz nie chce żebyście poczuli się tak jak ja po przeczytaniu powyrzszych komentrzy.