Feliks zjawia się u Moniki. Mężczyzna tłumaczy, że nie ma się gdzie podziać i prosi ją o nocleg.
Jako, że Feliks jest w fatalnym stanie Monika zgadza się przyjąć adoratora, a nawet dla poprawy jego humoru urządza mu śmigus-dyngus.
Problemem jest również brak pracy. W firmie Jerzego – Andrzej zdecydowanie sprzeciwia się zatrudnieniu byłego dłużnika. Monika proponuje mu więc pracę w restauracji.
Feliks nie chce jej przyjąć dlatego też dostaje ultimatum albo praca albo będzie musiał opuścić jej mieszkanie.
Zrezygnowany mężczyzna od Gabrieli dowiaduje się jakie będą ciążyć na nim obowiązki.
fot.www.polskaszkola.de
nie nawidze tej aktorki wogole klan to szmira sie juz robi